Droga z Białowieży do Pogorzelec przecina trasę ich wędrówki stwarzając ogromne niebezpieczeństwo. Aby zapobiec śmierci pod kołami samochodów wzdłuż drogi rozstawiane są przeszkody – płotki uniemożliwiające wejście płazów na jezdnię. Pomoc niesiona płazom jest okazją do osobistego zaangażowania w ochronę przyrody, jak też bliższego jej poznania.

Pierwsze płazy widziano tej wiosny w Białowieży 13 kwietnia. Obserwacja zgłoszona przez Amelkę Kowalczyk dotyczyła ropuchy szarej widzianej na ulicy Tropinka.

W lesie leżało jeszcze dużo śniegu. 15 kwietnia pobocze drogi, na której ginie wiele płazów pokryte było sporą warstwą topniejącego, brudnego śniegu, a ziemia pod spodem była zmarznięta.

Mimo to, już kilka dni później, 18 kwietnia pracownicy Działu Edukacji wraz z uczniami kl.III B Technikum Leśnego w Białowieży i nauczycielem Panem Eugeniuszem Masalskim rozstawili płotki i wkopali wiaderka – pułapki, do których miały wpadać płazy wędrujące do rozlewiska rzeki Narewki. Każde wiadro wyposażone było w patyk umożliwiający wydostanie się na zewnątrz gryzoniom czy owadom.

Pomoc młodzieży zaopatrzonej w łopaty okazała się niezwykle cenna, bo już po dwóch godzinach wspólnej pracy płotek był gotowy. Uczniowie mogli wrócić do swoich zajęć, a nam pozostały kosmetyczne poprawki i sprawdzenie wiaderek. Od tego momentu wiaderka musiały być kontrolowane przynajmniej dwa razy w ciągu doby.

Do Akcji Pomocy Płazom bardzo chętnie włączyła się białowieska szkoła. Dzieci ze starszych klas szkoły podstawowej oraz młodzież gimnazjalna, zachęcona przez Panią Iwonę Lickiewicz, odpowiedziała na naszą inicjatywę.

Dzięki zaangażowaniu szkoły udało się tak zorganizować pracę ekip pomagających płazom, że Akcja mogła być realizowana przez uczniów nie tylko podczas popołudniowych przeglądów wiader – pułapek , ale także rano nie zakłócając nauki szkolnej.

Dzieci i młodzież wyposażona w odblaskowe kamizelki, wiaderka, rękawiczki ochronne i formularze ewidencji wraz z pracownikiem Ośrodka Edukacji Przyrodniczej maszerowały około dwóch km, aby dotrzeć do miejsca rozstawienia płotków.

W czasie największego nasilenia wędrówki płazów, kiedy w niemal każdym wiaderku było ich kilkadziesiąt, trudno było uwinąć się przed rozpoczęciem lekcji w szkole, ale ostatecznie nie ucierpiały ani płazy, ani lekcje.

Niektórzy uczestnicy Akcji wydają się być z płazami za pan brat. Obcowanie z ropuchami szarymi, bo to one były najczęściej spotykane, nie budzi w nich lęku. Były wśród naszych ochotników także takie osoby, które dzięki uczestnictwie w Akcji przełamywały własne bariery i pokonywały niechęć względem płazów.

Oprócz dzieci ze szkoły w Białowieży w Akcji wzięli udział uczniowie szkół i przedszkoli w Narwi, Dubiczach Cerkiewnych i Hajnówce oraz mieszkańcy Gminy Białowieża.

Wśród płazów wędrujących na rozlewisko rzeki Narewki najliczniejsze były ropuchy szare, nieco rzadsze żaby trawne, pojedynczo spotykane były żaby zielone.

Do najciekawszych obserwacji przyrodniczych, jakie odnotowali uczestnicy akcji z pewnością należy zaliczyć traszki zwyczajne – płazy niezbyt liczne w Puszczy Białowieskiej, prowadzące skryty tryb życia. Inną osobliwością była rzekotka drzewna, która nie miałaby najmniejszego problemu z samodzielnym wydostaniem się z wiaderka, ale najwidoczniej przytrzymał ją przymrozek, który sprawił, że nie miała ona siły wyjść i zastaliśmy ją rano „śpiącą” we wiadrze na patyku.

Dzięki sprzyjającej pogodzie już po tygodniu od pojawienia się pierwszych płazów w okolicy drogi, w przydrożnym rowie można było obserwować złoża skrzeku żaby trawnej.

Tegoroczna wędrówka płazów okazała się bardzo skumulowana w czasie i trwała około dwóch tygodni. W ostatnich dniach kwietnia we wiaderkach znajdowano już tylko pojedyncze osobniki.

Dzięki prowadzonej ewidencji wiemy, że tegoroczna Akcja pomogła w bezpiecznym dotarciu do celu około trzem tysiącom płazów. Wzięło w niej udział 150 osób, w tym 32 osoby indywidualne.

Najbardziej zaangażowali się w Akcję: Kornelia Czeremczuk, Magdalena Gwaj, Natalia Kowalczyk, Amelia Kowalczyk, Agata Maciejewska, Milla Przygodzka, Kamil Schmidt i Elżbieta Wójcik. Serdecznie dziękujemy im i pozostałym osobom, które wzięły udział w tegorocznej Akcji Pomocy Płazom.