Strona główna arrow "Matecznik Białowieski"
Drukuj
"MATECZNIK BIAŁOWIESKI " (4/2015)
BIULETYN PRZYRODNICZY
BIAŁOWIESKIEGO PARKU NARODOWEGO

w numerze

MIAŁ RACJĘ LINNEUSZ (CZ. 1) (str. 2)
WOJCIECH ADAMOWSKI
Jesienią liście niektórych jesionów opadają zielone, a u innych żółkną. Przy silnych jesiennych przymrozkach opadanie liści może mieć bardzo gwałtowny przebieg – wszystkie liście spadają w ciągu kilku godzin.

GRZYBY JAKO ŻYWNOŚĆ FUNKCJONALNA (str. 5)
KRZYSZTOF GRZYWNOWICZ
Definicje naukowe, głównie zachodnie, są zwięzłe – żywność funkcjonalna jest żywnością naturalną lub obrabianą (głównie przez fermentację), która zawiera związki biologicznie aktywne o znanych klinicznie lub udokumentowanych korzyściach dla zdrowia.

JAK OGLĄDAĆ GRZYBY ŻEBY WIDZIEĆ ICH CECHY (CZ. 1)
CECHY KAPELUSZA (str. 8)
ANNA KUJAWA
Kształt kapelusza najczęściej ulega zmianie podczas rozwoju owocnika, początkowo kapelusze są zazwyczaj wypukłe, półkuliste lub walcowate (chronią rozwijający się hymenofor – blaszki, rurki, kolce), a w miarę dojrzewania zarodników rozpościerają się i przybierają kształt lekko wypukły, płaski lub lejkowaty.

WIERNI JESIONOWI (str. 11)
MAREK W. KOZŁOWSKI
Jesiony mają swoje szpeciele, mszyce, koliszki, pryszczarki, korniki i kilka gatunków liściożerców z różnych grup owadów, w tym głównie skrajnie wyspecjalizowanych, nie spotykanych nigdzie poza nimi. Takich wyspecjalizowanych roślinożerców określa się mianem monofagów. Często ich łacińskie nazwy mają epitet niosący w sobie nazwę rośliny żywicielskiej, w tym wypadku: „fraxini”, „fraxius” czy „fraxinivora”. Żyją one z jesionami już przez miliony pokoleń i po prostu nie są w stanie rozwijać się nigdzie indziej.

OKRUCHY PAMIĘCI. BIAŁOWIEŻA (CZ. 2) (str. 14)
PRZEMYSŁAW SZCZĘSNY
Potem, prowadzony przez Dziadka w stronę furtki do wyjścia na łąkę w stronę Rezerwatu Ścisłego, miałem za zadanie odszukać we mchu w pobliżu kępy młodych modrzewi i brzózek, świeżo wyrosłe czerwone koźlarze – „czerwonogłówce”, jak mówił Dziadek. Te większe starannie wyzbierać używając scyzoryka Dziadka, te mniejsze ponakrywać przyniesionymi liśćmi dębu – „by nie zmarzły w nocy”.



 
  • Polish
  • English
home