PZG
Tłumacz migowy online
bip biuletyn
informacji publicznej


UNESCO

Konferencja IGO 2023
Bilety online
Bilety online
POMOC DLA UKRAINY!
PKP Intercity

Projekt PL BY
Dzika Odyseja
Izba Administracji Skarbowej w Białymstoku

                             WSPIERAJĄ NAS

 

ZACHĘCAMY DO OBEJRZENIA
filmu promującego

NFOŚiGW

 

WFOŚiGW w Białymstoku

 

Bank Pekao S.A.

 

Danwood S.A.

 

Hyundai Patronem Motoryzacyjnym Białowieskiego Parku Narodowego

 

PBN Polska Sp. z o.o.

 

 

 

POLSKIE
PARKI NARODOWE

 

   BIAŁOWIESKI
   PARK NARODOWY

 
UWAGA: to jest ARCHIWALNA STRONA Białowieskiego Parku Narodowego
 

 
OBOWIĄZUJĄCE KOMUNIKATY TURYSTYCZNE
 
 
 
Strona główna
I Dni Białowieży Drukuj
 

W dniu 17 sierpnia mieszkańcy Białowieży i turyści znów mieli okazje spotkać się na parkingu.

Były różne atrakcje, a także nauka i zabawa dla dzieci i rodziców oraz rozstrzygnięcie konkursu na żubrową fotkę, w którym nagrody ufundował również Białowieski Park.
Tym razem rękodzieło zaprezentowali artyści - rzemieślnicy, a stanowiska edukacyjne przygotowali pracownicy różnych instytucji białowieskich, nadleśnictw i Białowieskiego Parku Narodowego. Na naszym stoisku można było zakręcić, jak zwykle wzbudzającym zainteresowanie, kołem fortuny, tym samym wylosować pytanie o żubrze. Ci, którzy spróbowali, dowiedzieli się na przykład, jak wysoko może skoczyć żubr, jak też, że może on na krótkich dystansach biec z prędkością nawet 40 km/na godzinę. Młodsi uczestnicy pikniku z chęcią angażowali się w wielkoformatową grę planszową. Tym razem tematem gry, obok żubra, były duże puszczańskie drapieżniki i ich rola w przyrodzie.
Rodzinną imprezę zakończyły koncerty. Gratulujemy pomysłu i czekamy na Dni Białowieży w przyszłym roku.



 
Ministerstwo Klimatu i Środowiska
 Kompleksowa Ochrona Żubra w Polsce

 

 

Kraina Żubra
Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Białymstoku

Nadleśnictwo Białowieża

Nadleśnictwo Browsk

Nadleśnictwo Hajnówka

Nadleśnictwa Leśnego Kompleksu Promocyjnego „Puszcza Białowieska”

  • Polish
  • English
home